Propolis w walce z Covid 19
Date:
Oto najnowsze badania kliniczne z dnia 8 stycznia 2021 dotyczące skuteczności propolisu w terapii wspomagającej leczenie Covid-19 wśród hospitalizowanych pacjentów – artykuł ze strony https://pasiekaprowincjonalna.pl/propolis-w-walce-z-covid-19-najnowsze-badania/
Czy propolis może pomóc w walce z Covid-19?
W zasadzie od chwili pojawienia się Covid-19 co rusz pojawiały się na grupach pszczelarskich, grupach związanych z naturalnymi metodami wzmocnienia organizmu i w portalach tabloidowych sensacyjne doniesienia o:
- pszczelarzach z Wuhan którzy nie chorowali
- propolisie zabijającym SARS-CoV-2 i dowodach na to
- dowodach na to, że jad pszczeli, który zwalcza Covid
- apiterapii jako lekarstwu na SARS
Czy propolis ma potencjał w walce z Covid-19
A to pytanie jest jedna odpowiedź – oczywiście że tak. Właściwości propolisu są znane od lat a ostatnio coraz intensywniej badane i doceniane. Wiemy już dziś, że propolis ma znakomite właściwości antyoksydacyjne, wiruso i bakteriobójcze, reguluje ciśnienie krwi, wspomaga leczenie i regenerację wątroby, paradontozę, choroby skóry, oparzenia i wiele innych.
Dość dokładnie wiele właściwości oraz potencjału propolisu zostało podsumowane w jednym z naukowych tekstów dotyczących ewentualnego potencjału propolisu w walce z SARS-CoV-2 pod tytułem:
Propolis and its potential against SARS-CoV-2 infection mechanisms and COVID-19 disease: Running title: Propolis against SARS-CoV-2 infection and COVID-19
opublikowanym w listopadzie 2020 roku – zainteresowanych odsyłam do źródła.
To jednak potencjał, o którym osoby zainteresowane tematem wiedziały i z którego zdawały sobie sprawę – to jednak tylko przypuszczenia – aż do teraz.
Badania kliniczne nad propolisem w walce z Covid-19
Ósmego stycznia 2021 zostały opublikowane badania kliniczne właśnie dotyczące skuteczności propolisu w terapii wspomagającej leczenie Covid-19 wśród hospitalizowanych pacjentów.
Całość opublikowanych danych i cały dokument dostępny poniżej.
W skrócie zaś sprawa wygląda następująco:
124 osób chorych na Covid-19 (do badania zakwalifikowano 242 osoby jednak leczenie rozpoczęło 124 podzielone na grupy 40 osób z dawką 400mg, 42 z dawką 800mg oraz 42 w grupie kontrolnej) na podzielono na 3 grupy – pierwsza grupa placebo (grupa kontrolna), druga 400mg dziennie propolisu, trzecia zaś 800mg propolisu dziennie. Czego się dowiedziano w trakcie badań? Tu oczywiście zapraszam każdego do zapoznania się z całością badań, ale rzeczy najważniejsze:
Osoby, które nie otrzymywały propolisu wychodziły ze szpitala po 12 dniach, osoby, które otrzymywały 400mg propolisu dziennie po 7 dniach a osoby otrzymujące 800 mg dziennie po 6 dniach. Dodatkowo wśród badanych grup okazało się, że w grupie kontrolnej ostremu uszkodzeniu nerek uległo 10 osób a w grupie (42 badanych) osób otrzymujących propolis jedynie dwie osoby uległo ostremu uszkodzeniu nerek i były zmuszone do dalszego leczenia w oddziałach intensywnej terapii.
Badania zostały przeprowadzone w Brazylii, podczas badań użyto standaryzowanego propolisu z terenów Brazylii.
Czy propolis leczy z Covida?
Cóż – dość subiektywnym zdaniem – potencjał jest i badania na to wskazują jednak należy pamiętać, że po pierwsze badania były przeprowadzone na dość niewielkiej grupie chorych, badania te są na tyle świeże, że nie zostały jeszcze zrecenzowane przez środowisko naukowe, jak wiemy propolis może mieć bardzo różny skład uzależniony od roślinności lokalnej. Czy jest więc czas na hurra optymizm? Jeszcze nie, ale to bardzo obiecujący początek, który sprawia, że propolis jeszcze bardziej zyskuje na wartości.
Jako BeeYes przypominamy, iż w naszej ofercie mamy propolis w kapsułkach, a także do ssania z witaminą C – dostępne na www.beeyes.pl
Ten sposób akurat z zadowalającym efektem przetestowałem na sobie.
Pod koniec stycznia poczułem się podziębiony. Miałem jednak zbyt wiele zajęć, aby szczególnie zwracać na to uwagę. Czułem się zresztą zabezpieczony, gdyż w sezonie zimowym od paru lat używam srebra monojonowego (prosto od właściciela patentu i producenta z Kielc) aplikowanego sprayem do paszczy i karmię się profilaktycznymi dawkami witamin (w tym pyłkiem). 1 lutego zauważyłem jednak, że nie czuję zapachów i zrobiłem test, który dał pozytywny wynik. Tego dnia dostałem też gorączki, która tuż po południu przekroczyła 39 st. C Wtedy koleżanka poratowała mnie porcją propolisu jej produkcji, a kolega bawiący się w wolontariusza w angielskim szpitalu przysłał mi wyniki badań nad propolisem z Anglii i Rumunii. Za rada koleżanki dawki używane w tych ostatnich badaniach pomnożyłem początkowo przez 3 😉 10ml propolisu rozprowadziłem w podobnej ilości lżejszego alkoholu (żeby dało się łatwiej przełknąć bez narażenia się na poparzenie dziąseł i przełyku) popijając gorącą herbatą. Spodziewając się ciężkiej nocy przygotowałem tabletkę panadolu, gdyby gorączka wzrosła i… wśród dreszczy zasnąłem. O 23ciej okazało sie że gorączka spadła do 38 – łyknąłem kolejne 3ml propolisu. Rano ok. 8mej termometr pokazał już 36,8. Od tamtej pory nie miałem problemów z gorączką.
Dawkę 2-3ml 3x dziennie utrzymałem dopóki specyfik mi sie nie skończył (do 8.02).
Owszem, trzeciego dnia udało mi się zdobyć Amantix (siarczan amantadyny). Przyjąłem dawkę uderzeniową 200+2x100mg pierwszego dnia, 2x100mg drugiego, a trzeciego już zmniejszyłem do 1 tabletki (100mg) i na tym kurację tym lekiem zakończyłem, gdyż zauważyłem niepokojące objawy w postaci zawrotów głowy. Zakładam, że pożyteczną pracę amantadyna mogła wykonać nawet przez te 3 dni, ale szybką poprawę na początku i powolną potem jak sądzę odczułem dzięki propolisowi i witaminie C (gdy skończył się propolis dawki witaminy C zwiększałem z 4-6g na dobę do 1g co 1,5h z przerwą na sen). Po 9 dniach mogę powiedzieć, że mój stan zdrowia (nie licząc, niestety, problemów z węchem) wrócił do poziomu wyjściowego 😉 Co, w miarę możliwości, zamierzam wkrótce potwierdzić badaniami.
Dziękujemy bardzo za opinię! Należy korzystać z darów ula, a propolis jest tutaj doskonałym przykładem. Życzymy zdrowia i zapraszamy do BeeYes .