BEE PURE
Date:
KOSMETYKI Z JADEM PSZCZELIM – MASECZKA
Oto recenzja znanej blogerki sauria80world dotycząca kosmetyków Bee Pure z jadem pszczelim, a głównie naszej maseczki Bee Pure Bee Venom Face Mask:
“Maska jak na wstępie wspomniałam jest naturalną alternatywą dla botoksu. Póki co nie idę pod nóż ani nie wstrzykuję sobie żadnych wypełniaczy, choć nie mówię NIE… Niemniej być jak Gwyn a właściwie mieć piękną, alabastrową skórę jak ona, któż nie chciałby mieć! Skład robi duże wrażenie, a samym pszczółkom też krzywda się nie dzieje – proces pozyskiwania jadu dziś jest jak najbardziej humanitarny, pszczoły nie giną na miejscu, mogą nam jeszcze długo służyć, oddając to co najlepsze…
Jad pszczeli, który jest silnym alergenem i może uczulać ma też to dobre oblicze – regeneruje komórki i leczy rany, zwiększa krążenie krwi, poprawia koloryt skóry i jej elastyczność. To mrowienie, który odczuwamy w pierwszym kontakcie z jadem pszczelim jest sygnałem płynącym z naszego mózgu, że zostaliśmy użądleni i znakiem dla komórek aby działały 🙂 Może to tylko takie gadanie, ale maska działa rzecz jasna od razu po zastosowaniu! Skóra jest jędrna a drobne linie i zmarszczki wygładzone. Ponadto taki zastrzyk jadu podwyższa poziom nawilżenia, zmniejsza pory i rozświetla cerę.
Na rynku kosmetycznym znajdziemy także inne pszczele składniki jak chociażby mleko, miód, propolis, wosk pszczeli, które zawarto również w kosmetykach drugiej marki, francuskiej Propolia. Miodek manuka pozyskiwany z nowozelandzkiego drzewa herbacianego leczy rany i poparzenia, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Jad pszczeli od dawien dawna jest wykorzystywany w medycynie – w leczeniu reumatyzmu chociażby, ale o tym mam nadzieję, nie przyjdzie nigdy mi pisać. W szerszym kontekście o właściwościach i zastosowaniu produktów pszczelich można dowiedzieć się z apiterapii – dziedziny medycyny, zajmującej się leczeniem i profilaktyką schorzeń za ich pomocą.