BEE PURE BEE VENOM FACE MASK: JADOWITA PIELĘGNACJA TWARZY – OPINIA BLOGERKI
Date:
Tak o maseczce do twarzy na jadzie pszczelim Bee Pure Bee Venom Face Mask pisze blogerka Porady Herrbaty:
“Moja opinia:
Maseczka jest zamknięta w złotym słoiczku z czarną nakrętką. Słoik wygląda jakby był szklany ale jest zrobiony z grubego, utwardzonego plastiku. Opakowanie jest bardzo eleganckie i przyjemne dla oka.
W środku znajdziemy treściwy i gęsty krem – nawet po wywróceniu opakowania do góry nogami nic się z niego nie wyleje 😉 Bardzo lubię takie konsystencje. Zapachu prawie w ogóle nie czuć, to taka delikatna nutka kwiatowa. Kosmetyk doskonale rozprowadza się na skórze. Jeśli nałożymy grubszą warstwę, to mamy maseczkę, jeżeli nałożymy odrobinkę, mamy krem – ciekawe rozwiązanie. Aplikacja produktu jest przyjemna i łatwa, równie prosto usuniemy z twarzy jej nadmiar. Bee Pure świetnie się wchłania, nie jest tłusty ale pozostawia lekki film – taki woskowy.
Działanie maski Bee Pure widać niemalże od razu. Napięcie skóry zwiększa się, skóra jest promienna i świeża. Z dnia na dzień jest bardziej nawilżona i odżywiona. Choć nie mogę powiedzieć, że mam ich dużo… to jednak dzięki Bee Pure wszystkie zmarszczki i drobne załamania są doskonale wygładzone. Maska stosowana regularnie co drugi dzień pozwala na utrzymanie tego efektu przez dłuższy czas. Naturalna alternatywa dla botoksu w strzykawce!
Maska nie zapycha, nie wywołuje podrażnień… działa perfekcyjnie!”